Stojąc przed
wyborem stylizacji na następny dzień szukałam wzrokiem czegoś nacieplejszego i najbardziej
przytulnego w mojej szafie. W momencie, kiedy wybór padł na zielony angorkowy sweterek,
reszta układanki ułożyła się sama.
Mieszanka
stylów, materiałów i kształtów doprawiona
mocną aplikacją na spodniach, rozjaśniona złotymi dodatkami. Angorkowy, mechaty
sweterek o twardym pudełkowym kształcie, został zmiękczony wystającym spod
niego błękitnym rzędem falbanek. Mieszaka kolorów i zabawa dość ciężkim połączeniem
kolorów: zielonego i niebieskiego, w obecnym sezonie zajęła miejsce
różowo-czerwonej mieszance święcącej triumfy poprzedniego lata.
Dopasowane,
proste cygaretki w zwariowaną aplikację, nadają energii całej stylizacji i są
niejako łącznikiem i uzupełnieniem kolorów. Oxfordki na mocnym, grubym obcasie
ozdobiłam złotymi frędzlami, nadając im lekko wiktoriańskiego charakteru,
niczym z filmu kostiumowego. Babcine złote broszki ożywiają górną partię
zestawu, lekko nawiązując do złotych elementów przy butach. Limonkowa apaszka
ozdobiona błękitną broszką, nieco nadaje lekkości, dość ciężkiemu czarnemu
płaszczowi.
[PANTS – RIVER ISLAND][SWEATER - TARGET][BLOUSE - SHIVA][COAT - H&M][BAG - ATMOSFERE]
[SCARF -SHIVA][BOW - GOLDEN TRUFFLE] [HEELS - PAWŁOWSKI]
PHOTOS:
Kamila Grygiel
świetny sweterek, ten kolor! cudowny!
OdpowiedzUsuńSweterek z angory <3 Wygląda milusio :3
OdpowiedzUsuńSweter i buty są super.
OdpowiedzUsuńspodnie i sweterek chętnie bym Ci zabrała ;P
OdpowiedzUsuńKochana, ale piękne spodnie i broszka :)
OdpowiedzUsuńfantastyczny sweterek!
OdpowiedzUsuń