Eksperymentowanie i wariacje w łączeniu ze
sobą materiałów i faktur to mój ulubiony punkt stylizacji. Uwielbiam to, że za każdym
razem mogę wydobyć z rzeczy noszonej nawet już kilka lat, zupełnie coś nowego.
Często zdarza się że moja stylizacja bazuje właśnie
na grze faktur i materiałów a ich specyficzne połączenie to główny punkt
programu. Zdarza się również, że dość
nietypowe wariacje tkaninowe wychodzą zupełnie przypadkowo, co jest dodatkowym
smaczkiem.
Można powiedzieć, że w każdym z naszych
zestawów mamy do czynienia z połączeniem tkanin oraz printów, nawet w przypadku
połączeniu sukienki i balerin. Czy jednak możemy powiedzieć o zabawie nimi?
Jeśli jest to przez nas kontrlowoane – jak najbardziej.
Specyficzne
połączenie możemy podkreślić zarówno za pomocą odpowiednich dodatków, które nie
tylko mają dar nadawania całości za każdym razem innego charakteru, ale co
bardzo ważne, podkreślania i uwydatniania tego co uwydatnić chcemy. Magiczna moc dodatków polega także na tym, iż
nawet zamierzony ich brak, może być strzałem w dziesiątkę i sprawić że
stylizacja zachwyci. Pamiętajmy, że niektóre
ubrania i ich połączenia biją resztę na głowę a więc zbędne jest dodawanie
czegokolwiek.
Nigdy nie zastanawiamy się, dlaczego unikamy
noszenia łączenia pewnych kolorów lub
printów. I stojąc przed pełną szafą,
podświadomie kierujemy się przyjętymi ‘zasadami’ powtarzanymi od wieków powtarzane
są z pokolenia na pokolenie. Tu nasuwa
się kolejne pytanie: Zasadami ustalonymi przez
kogo i czym się kierującego? Dlaczego kwiatek nie pasuje do kożucha? Czy
kiedykolwiek zastanawialiśmy się dlaczego rzeczywiście ‘kwiaty nie pasują do kożucha’?
Powiedzenie pochodzi z czasów powojennych, kiedy staruteńkie hrabiny spacerowały ulicami,ubrane w cały swój
dobytek, a więc ubrania drogie, wystawne
ale dość kosmicznych jak na tamte czasy połączeniach. Wyglądały jak kolorowe
ptaki wypuszczone z cyrku, zupełnie
odmiennie od reszty społeczeństwa. Wystawiały się tym samym na śmieszność, były
obiektem żartów oraz ciekawym zjawiskiem na ulicach.
I tu mamy naszą odpowiedź dlaczego nie łączymy
i unikamy pewnych połączeń. – boimy się podjąć ryzyka i eksperymentów a przede
wszystkim wystawienia się na śmieszność. Dlatego też kurczowo trzymamy się
ogólnie przyjętych zasad, bojąc się poddania się naszej kreatywności intuicji.
Ja dziś słuchając opowiadań mamy o wielkich
kokardach w butach hrabin i ich koronkach wiem ( że były w posiadaniu garderoby
marzeń) że były obiektem żartów, bo nie bały się eksperymentów, łamania
konwenansów i zasad w imię piękna i pewnego rodzaju sztuki. Należały do gatunku
barwnych ptaków, budzącymi ciekawość na szarych i lekko zasmuconych ulicach.
[BLOUSE -SHIVA][SKIRT– RIVER ISLAND][BAG - VINTAGE][NECKLACE -VINTAGE][RING -DIVA]
[JELLY SANDALS - VINTAGE]
Świetnie to wszystko połączyłaś! I ten kolor lakieru do paznokci <3
OdpowiedzUsuńgenialny zestaw ! ładnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńFajny, stylowy look! Bardzo ładnie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)