środa, 24 lipca 2013

Golden armchair.






Eksperymentowanie i wariacje w łączeniu ze sobą materiałów i faktur to mój ulubiony punkt stylizacji. Uwielbiam to, że za każdym razem mogę wydobyć z rzeczy noszonej nawet już kilka lat, zupełnie coś nowego.
Często zdarza się że moja stylizacja bazuje właśnie na grze faktur i materiałów a ich specyficzne połączenie to główny punkt programu.  Zdarza się również, że dość nietypowe wariacje tkaninowe wychodzą zupełnie przypadkowo, co jest dodatkowym smaczkiem.
Można powiedzieć, że w każdym z naszych zestawów mamy do czynienia z połączeniem tkanin oraz printów, nawet w przypadku połączeniu sukienki i balerin. Czy jednak możemy powiedzieć o zabawie nimi? Jeśli jest to przez nas kontrlowoane – jak najbardziej.
Specyficzne połączenie możemy podkreślić zarówno za pomocą odpowiednich dodatków, które nie tylko mają dar nadawania całości za każdym razem innego charakteru, ale co bardzo ważne, podkreślania i uwydatniania tego co uwydatnić chcemy.  Magiczna moc dodatków polega także na tym, iż nawet zamierzony ich brak, może być strzałem w dziesiątkę i sprawić że stylizacja zachwyci.  Pamiętajmy, że niektóre ubrania i ich połączenia biją resztę na głowę a więc zbędne jest dodawanie czegokolwiek.

Nigdy nie zastanawiamy się, dlaczego unikamy noszenia łączenia pewnych  kolorów lub printów.  I stojąc przed pełną szafą, podświadomie kierujemy się przyjętymi ‘zasadami’ powtarzanymi od wieków powtarzane są z pokolenia na pokolenie. Tu  nasuwa się kolejne pytanie: Zasadami ustalonymi przez  kogo i czym się kierującego? Dlaczego kwiatek nie pasuje do kożucha? Czy kiedykolwiek zastanawialiśmy się dlaczego rzeczywiście ‘kwiaty nie pasują do kożucha’? Powiedzenie pochodzi z czasów powojennych, kiedy staruteńkie hrabiny  spacerowały ulicami,ubrane w cały swój dobytek, a więc  ubrania drogie, wystawne ale dość kosmicznych jak na tamte czasy połączeniach. Wyglądały jak kolorowe ptaki wypuszczone z cyrku,  zupełnie odmiennie od reszty społeczeństwa.  Wystawiały się tym samym na śmieszność, były obiektem żartów oraz ciekawym zjawiskiem na ulicach.
I tu mamy naszą odpowiedź dlaczego nie łączymy i unikamy pewnych połączeń. – boimy się podjąć ryzyka i eksperymentów a przede wszystkim wystawienia się na śmieszność. Dlatego też kurczowo trzymamy się ogólnie przyjętych zasad, bojąc się poddania się naszej kreatywności intuicji.
Ja dziś słuchając opowiadań mamy o wielkich kokardach w butach hrabin i ich koronkach wiem ( że były w posiadaniu garderoby marzeń) że były obiektem żartów, bo nie bały się eksperymentów, łamania konwenansów i zasad w imię piękna i pewnego rodzaju sztuki. Należały do gatunku barwnych ptaków, budzącymi ciekawość na szarych i lekko zasmuconych ulicach.


 [BLOUSE -SHIVA][SKIRT– RIVER ISLAND][BAG - VINTAGE][NECKLACE -VINTAGE][RING -DIVA]
[JELLY SANDALS - VINTAGE]


PHOTOS: 
Aleksandra Bogusławska












3 komentarze:

  1. Świetnie to wszystko połączyłaś! I ten kolor lakieru do paznokci <3

    OdpowiedzUsuń
  2. genialny zestaw ! ładnie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny, stylowy look! Bardzo ładnie wyglądasz!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń