czwartek, 5 września 2013

Gold rush.


Ostatnimi czasy, niebieska marynarka stała się nieodłącznym elementem prawie każdej stylizacji. Zapewne dlatego, że wygląda dobrze a czasem nawet idealnie do większości moich ubrań. Pasuje zarówno do kontrastujących intensywnych kolorów i dzikich printów – dodatkowo dodając oryginalności całości stroju, jak i delikatnego minimalizmu- nie pozwalając tym samym, na nudę.
Dziś w połączeniu z ciepłą miodowo-waniliową kolorystyką. Proste i o klasycznym kroju, waniliowe szorty z podwyższonym stanem, ładnie łączą się z miodową, transparentną bluzką, intensyfikując kolorystykę. Złota aplikacja lekko nawiązuje do koloru bluzki, nie pozwalając by jasny kolor spodni za bardzo odcinał się od reszty. Fioletowo-grafitowa bufiasta torebka, to mocny element stroju, nadający mu dynamizmu. Złote dodatki nadają elegancji i szyku oraz eksponują kolorystyczne połączenie zieleni szpilek, ciepłej żółci bluzki z jasnym granatem marynarki. Stylizacja mimo, iż nadal letnia, to lekko zainspirowana nadchodzącą już jesienią.
 [JACKET-VERO MODA][SHORTS-C&A][BLOUSE-ATMOSPHERE][BAG-PRIMARK]
[BRANCELET, EARRINGS- VINTAGE][HEELS-CENTRO]


***

PHOTOS: 
OLA OSTROWSKA








7 komentarzy:

  1. Świetnie zestawiłaś kolory! A marynarka jest do zakochania :-) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam takie rzeczy, które "robią" stylizację w Twoim przypadku jest to super marynarka, a ja ze wszystkim łączę jeansową kamizelkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Częściej szpileczki! <3 No i te rewelacyjne szoty!

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo mi się podoba ;)u mnie nowy

    OdpowiedzUsuń