środa, 11 września 2013

Smashing Pumpkin.


Fakt, że coraz częściej zakładam prześwitującą, musztardową bluzeczkę oznacza tylko jedno- jesień nadeszła w pełni. I choć z jednej strony, nie mogę się już doczekać miękkich swetrów, kolorowych rajstop , rękawiczek  i ciepluśkich płaszczy – tak z drugiej, nie mogę pogodzić z ustępującym latem i chcę jeszcze wycisnąć z niego jak najwięcej.
Późnoletnio-jesienne połączenie vintage’owej bluzeczki, z lekką falbaniastą zieloną spódnicą i granatową marynarką to kolejne zestawienie pozornie kontrastujących ze sobą dominujących dziś kolorów.  Ale nie tylko intensywne kolory dziś walczą o uwagę, lecz również i printy. Żółto-beżowo-zielone esy floresy tańczą z cieniowanymi łatkami marynarki i połyskującą cegiełką torebki, chcąc zdominować mieszankę form, którą tworzą falbanki spódniczki, lekkie plisy bluzeczki i ostra w formie marynarka. Mocnym, intensywnym kolorom, elegancji dodaje fioletowa połyskująca  torebka.

Letnio-wczesnojesienne połączenie kolorów uzupełnione złotymi dodatkami tworzy zestaw niczym z ulic zatłoczonego NY.

 [JACKET-VERO MODA][SKIRT-TOP SHOP][BLOUSE-ATMOSPHERE][BAG-PRIMARK]
[BRANCELET, EARRINGS- VINTAGE][HEELS-CENTRO]


***

PHOTOS: 
OLA OSTROWSKA








4 komentarze:

  1. buciki są piękne, ale i kurtka robi na mnie duże wrażenie:D

    OdpowiedzUsuń
  2. też w mojej szafie czekają już musztardowe rzeczy,ale jeszcze chwilę chcę czuć troszkę lata:) A zestaw świetny!

    OdpowiedzUsuń
  3. całkiem to do siebie pasuje,
    może obserwacja na bloglovin?

    OdpowiedzUsuń