Mając
w głowie zaczątki własnej kolekcji bielizny, podczas przeglądania informacji
modowych natknęłam się na film będący relacją pokazu kolekcji bielizny linii
Zahia projektu Zahii Dehar, który miał miejsce podczas tegorocznego tygodnia
mody Haute Couture w Paryżu.
Zahia
parę lat temu zasłynęła swoją uwodzicielską mocą, której poddali się francuscy
piłkarze a potem nieśmiało opowiedziała o tym gazetom. Po pewnym czasie i
pojawieniu się na okładce magazynu V, Kar Lagerfeld powiedział , może zostać
jego kumpleką więc i tym samym zaprezentowała jego kolekcję.
Tegoroczny
pokaz to druga kolekcja autorstwa Zahii.
I
można mowić co się chce. To, że kolekcja jest zbyt słodka, prowokacyjna i lekko
nawiązuje do przeszłości autorki. Aa i co z tego. . ? ale chyba pierwszy raz,
oglądając pokaz bielizny nie mogłam doczekać się kolejnej kreacji.
Pokaz
niebanalny, ciekawy, słodki i milusi dla oka i pachnący słodkimi perfumami.
Ogląda się go i żałuje, że nie miało się okazji obejrzeć go siedząc wzdłuż
wybiegu. Pokaz podzielony na 4 części, a każda kolejna przedstawia, w pewnym
sensie kolejny etap w życiu kobiety. Można spojrzeć też na to, jak na
niejako kolejne etapy w życiu seksualnym.
Muzyka
towarzysząca raz spacerującym spacerującym po wybiegu modelkom raz wyskakującym
z ogromnych cupcake’ków, jest słodko- mroczno niepokojąca niczym ze słodkiego
horroru dla różowych dziewczynek. Trzyma w napięciu jednocześnie słodząc coraz
bardziej.
Kolekcja
urocza, momentami niewinna a kiedy indziej prowokująca, elegancka i oryginalna.
Pokaz to małe przedstawie, o zabawnym, oryginalnym, kuszącym i uwodzicielskim
zakończeniu będącym lekkim mrugnięciem oka, projektantki o barwnej
przeszłości, w stronę publiczności.
Być
może kolekcja to efekt pracy wielu widmo – projektantów, którzy tworzą dla
marki Zahia, a Zahia Dehar to tylko buzia sygnująca linię swoim imieniem.
Jednak kolekcja jest jak najbardziej godna uwagi.
Słodko
byłoby mieć, chociaż jeden komplet prezentowany na pokazie.
świetny pokaz!
OdpowiedzUsuń