Aksamit był
zdecydowanym numerem 1, tej zimy a szczególnie w okresie świątecznym. Jest nie
tylko bardzo elegancki i odpowiedni na każdą okazję ale przede wszystkim bardzo
bardzo ciepły. Często mylnie określany welurem, który z kolei jest o wiele
cieńszym i lekko połyskującym materiałem. Aksamit najlepiej wygląda w
połączeniu z lekkimi, zwiewnymi bądź koszulowymi tkaninami. Bajecznie i bardzo
stylowo z koronkami, cekinami i wszelkiego
rodzaju błyskotkami
Już od dawna
marzyłam o aksamitnej ołówkowej spódnicy z wysokim stanem, lecz oprócz pięknych
męskich marynarek i garniturów, trudno obecnie znaleźć w sklepach, ubrań właśnie
z aksamitu. Zawsze jak coś mi się zamarzy, szukam tej rzeczy do skutku, by w
końcu ją zdobyć i dostać to czego pragnę. By znaleźć ołówkę, miliony razy
przeszukałam wszelkie sklepy internetowe i przewróciłam do góry nogami
sklepiki. Aż końcu się udało.
Ostatnie dni
bywają dość zimne więc sięgnęłam po kilka jesienno-zimowych ubrań. Tym razem
wybór padł na spódniczkę, którą połączyłam uszytą z lejącego materiału
bluzeczkę. Kupiłam ją już bardzo dawno ale dopiero niedawno ubrałam po raz
pierwszy. Czarne dodatki w postaci szpilek, rajstop i kokardek oraz lekko
nadająca całej stylizacji koloru mocno bordowa lakierowana torebka. Cały zestaw utrzymany jest w stylu lat 60.
[BLOUSE -ATMOSPHERE][SKIRT – NEXT][BAG - ACCESSORIZE][SHOES - RYŁKO][RING - H&M]
Slicznie *.*
OdpowiedzUsuńShadow Of Style
ładna koszula :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna koszula :)
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw, bluzeczka genialna ! ;)
OdpowiedzUsuńUrocza bluzeczka ;)
OdpowiedzUsuńŚliczną masz tę bluzeczkę!!:)
OdpowiedzUsuńah ten aksamit
OdpowiedzUsuńświetny blog! wspaniałe stylizacje :) zaglądam tu codziennie :)
OdpowiedzUsuńodwiedź mnie jeżeli będziesz miała chwilkę : http://porcelaincutie.blogspot.com/
pozdrawiam!