piątek, 6 września 2013

Knitted knotted.


Elegancja wcale a wcale nie musi być poważana, nudna, sztywna i niewygodna. Nie musimy jej unikać, ani bać się jej jak ognia.
Większości z nas elegancja kojarzy się z nudnym i brzydkim mundurkiem, strojem na uroczystości szkolne i rodzinne. Za wszelką cenę w późniejszych latach staramy się jej unikać i jak najmniej mieć z nią styczności. Na okazje wymagające szyku i elegancji, wybieramy zestawy pseudo eleganckie. Dlaczego? Uważamy że ubierając ciemną koszulę do spodni, bądź zakładając na siebie czarny zestaw ‘załatwiamy’ sprawę i sprytnie obchodzimy niepisany obowiązek. Efekt końcowy, jest wręcz odwrotny niż nam by się mogło wydawać. Lekka elegancja zestawiona z kontrastującymi z casual’owymi dodatkami tworzy lekki i nonszalancki styl, który lekko odbiega od zamierzonej elegancji.
Dlaczego tak bardzo boimy się elegancko ubierać?
Po pierwsze prawdopodobnie dlatego, że jeszcze nigdy nie mieliśmy stroju wygodnego, takiego w którym czujemy się wygodnie. Pamiętamy tylko nudne nie podobające się nam zestawy. Zazwyczaj wspomnienia z dzieciństwa- niewygodnych , uwierających w szyję koszul, twardych, o nieładnym kroju spodni, sukienek, bluzeczek w których jest nam gorąco i sztywno, sprawiają że  więc na samą myśl o takiej formie ubioru, nie mamy ochoty gdziekolwiek się wybierać.
Dlaczego więc nie zadamy sobie odrobinę więcej trudu i nie skompletujemy wygodnego, komfortowego a przede wszystkim podobającego się nam eleganckiego stroju? I choć poszukiwania będą długie i żmudne, warto jest zadać sobie trud i wreszcie uzupełnić szafę o taki zestaw. Nie musimy mieć kilkunastu bluzek, koszul, sukienek, garniturów, marynarek. Wystarczy jeden zestaw z dodatkową zapasową bluzką, koszulą. Jeden ale taki, który podoba nam się tak bardzo, że nie tylko z przyjemnością go zakładamy, ale troszkę nie możemy doczekać się tego rodzaju okazji by móc go włożyć.
Warto jest raz ale porządnie, zainwestować w czystą i szykowną elegancję co zaowocuje na wielu polach, aniżeli zadowalać się półśrodkami, które nie dają wymaganego efektu.

Dlaczego też boimy się elegancji? Smak ulgi, którą poczuliśmy, kiedy rodzice już nie decydowali co ubierzemy na eleganckie uroczystości, a możliwość własnego wyboru jest owszem kuszący i niezapomniany. Nie tylko niedopasowując się do odgórnie ustalonych zasad, udowadniamy nie tylko sobie ale przede wszystkim inny, swoją niezależność i wolność wyboru, co daję nam pewnego rodzaju satysfakcję i zadowolenie z samych siebie.
Pamiętamy uczucie zadowolenia, kiedy wiedząc, że decydowaliśmy o wyborze stroju my sami, nie nikt inny, a widząc innych ‘zapakowanych’ w niewygodną elegancję odczuwamy swoistą ulgę i lekkie dla nich współczucie. Mamy poczucie, że to nie my wystroiliśmy się tak bardzo, czego właśnie - baliśmy się najbardziej.
Boimy się nie popełnić gafy i  nie ubrać się zbyt elegancko i strojnie. Boimy się lekkiej śmieszności i wzroku politowania ze strony innych a przede wszystkim tego, co my myśleliśmy o osobach jeszcze chodzących w garniturkach szkolnych na akademie.

To wszystko sprawia, że unikamy elegancji jak ognia.  Uważam, że zawsze warto ubrać się o odrobinkę bardziej szykowniej, w stosunku do sytuacji. Powoduje to , że wyglądamy zawsze nieskazitelnie, szykownie i estetycznie.
Elegancja wcale a wcale nie musi być ponura.  Wystarczy odpowiednie połączenie kolorów z formą.  Mixem faktur podkreślić ich nieskazitelność i delikatność.
Dodatki? Dodatki zawsze mogą pomóc nadać zestawowi końcową i oczekiwaną formę. Lecz z nimi ostrożnie, bo łatwo zupełnie przypadkiem zgubić i zaburzyć charakter stroju. Również ich totalny brak, jak najbardziej jest ozdobą.
Nie czujemy się pewnie i nie wiemy co wybrać na elegancką okazję? Postawmy na prostotę, delikatność i szyk.  Sukienka o formalnym stylu bez zbędnych i odwracających uwagę o elegancji dodatków, połączona z butami na obcasie, obowiązkowo z zakrytymi palcami oraz rajstopami, bądź nawet szykowne baleriny oraz dodatki  jak najbardziej spełniają swoja rolę. Pamiętajmy by nie była zbyt krótka i skąpa na tyle by odkrywała bieliznę.
Czujemy się źle w sukienkach/spódnicach? Wybierzmy klasyczne spodnie – zawsze modne i niezwykle efektowne bardzo szerokie zaprasowane w kancik, z wysokim stanem spodnie. Proste cygaretki, bądź lekkie ale odprasowane ‘marchewki’ również wyglądają efektownie i zdają egzamin.
Sweterki? Na mniej formalną elegancję możemy sobie pozwolić by je ubrać – proste cardigany, lecz niekiedy są one już niewystarczające i wtedy możemy ubrać idealnie skrojoną marynarkę lub kamizelkę.
Jeśli chodzi o mężczyzn, mają ułatwione zadanie. Koszula klasyczna o stonowanych kolorach i ew. lekki wzór lecz nie za mocny, koniecznie z długim rękawem i eleganckie spodnie, z różnorakiego materiału już tworzą formalny styl. Warto jest nie odpuszczać dobrania eleganckich butów, bo ich brak psuje całościowy efekt, nawet najbardziej eleganckiemu garniturowi. Marynarki, muszki!! krawaty jak najbardziej i najchętniej widziane. W przypadku panów, możliwość dobrania różnych kolorów marynarek, spodni, muszek krawatów zostawia im pole do popisu.

Nie bójmy się szyku, elegancji i odważnie bawmy się nią, bo jedynym faux pas, kótre możemy popełnić, to ubranie się nieelegancko na elegancką okazję ;)
 [BLOUSE – ZARA][PANTS - BERSHKA][BROOCHES - GOLDEN TRUFFLE][BAND - GOLDEN TRUFFLE]
[BAG - ACCESSORIZE][FLATS- MENBUR]












4 komentarze:

  1. Całość fajnie zestawiona, wyglądasz super! Spodnie mają bardzo ciekawy fason i materiał- wpadły mi w oko ;)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ślicznie wyglądasz ;) niby na luzie ale z nutą elegancji :) http://because-i-like-dots.blogspot.com/ obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  3. łał, bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cześć! Nigdzie nie mogę znaleźć- czy ten sklep " Golden truffle" jest sklepem internetowym czy stacjonarnym? A jeśli to drugie, to gdzie go znajdę?
    Z góry dziękuję za odpowiedź : )

    OdpowiedzUsuń