Jesień już na dobre
rozsiadła się wygodnie, wyłożyła nogi na stół, popija gorącą kawę a nas bezdusznie
musztruje coraz niższymi temperaturami i odzierającym wiatrem. Nadeszła trudna
pora na szybkie decydowanie się o poranku, co założyć na siebie i z pewnością
przez najbliższy czas będzie tylko trudniej. Zimne a wręcz ostatnio mam
wrażenie, że lodowate poranki, powodują że z każdym dniem jestem coraz bliższa tego, by
zaciągnąć koc ze sobą do pracy.
Codziennie mam ochotę na ubranie najcieplejszych, przeznaczonych na
najcięższą zimę ubrania, jednak patrząc za okno i widząc świecące słońce,
uświadamiam sobie, że przecież jesień dopiero się zaczęła, co właśnie jest
głównym powodem problemów z dokonaniem wyboru. Jak się ubrać ciepło i
przytulnie ale jesiennie lecz nie zimowo?
Najlepiej
sprawdzają się warstwy. Możemy ich mieć na sobie całe mnóstwo ale wyglądać
lekko i wcale a wcale nikt prócz nas nie musi widzieć ile ich mamy na sobie.
Ubieranie się na ‘cebulkę’ nie tylko pozwala nam na sciąganie kolejnych warstw
wraz ze zbliżającą się do południa, zmierzającą ku górze temperaturą, ale również pobawić się nimi, ich
fasonem i tkaninami tworząc za każdym razem oryginalny zestaw. Właśnie za to
uwielbiam jesień, mimo moich przemarzniętych rąk i czerwonego noska, za
możliwość bawienia się w nieskończoność różnorodnymi pod każdym względem warstwami.
Chcąc jak
najbardziej przedłużyć okres letni, możemy łączyć ubrania letnie z tymi już
cieplejszymi, co pozwoli nam ubrać się ciepło a zarazem nie przytłoczy ciężkimi,
zimowymi ubraniami i zatrzymać wakacyjną lekkość.
Letnią bluzeczkę z baskinką połączyłam
dość nietypowo, bo z rozkloszowaną spódnicą. Wydawać by się mogło, iż fasony
zakończone falbanką pasują i powinno się dobierać do dość dopasowanego dołu
jednak dzisiejsza stylizacja właśnie obala mit, pokazując jak można uzyskać nie
tylko efekt sukienki, ale oryginalne, urocze połączenie. Plisy białej baskinki
współgrają z czarnymi falbankami spódnicy, co podkreśla ich formę i fason.
Biały kolor tworzy nie tylko gładkie połączenie z czernią, ale również odciąża
całą stylizację której energii dodaje różowa zamszowa torebka. Czarne rajstopy
i botki to skromne i milczące tło dla wysuwającej się na pierwszy plan
baskinki. Kokardka zapleciona z krawata, dodaje odrobinę słodyczy.
Zestaw niezwykle ciepły a zarazem
zapewniający słodką wygodę.
Jedna z najlepszych Twoich stylizacji, wyglądasz przecudnie ! ;)
OdpowiedzUsuń