Dziś miała odbyć się konferencja: Blog Experts, jednak wydarzenie
zostało przeniesione na wrzesień z powodu wakacji. Blog Experts to cykl spotkań
dotyczących blogo i vlogosfery, podczas których można wysłuchać mini wykładów
na tematy związane z istnieniem w siei oraz jak w niej sprawnie i z sukcesem funkcjonować.
Zapraszani goście- przedstawiciele firm, autorzy blogów/vlogów i eksperci
naświetlają jakie kroki poczynić, by zwiększyć zasięg naszego blogowania, poprawić jakość a przy okazji czerpać coraz
większą przyjemność, bo choć z czasem prowadzenie ‘tworów’ staje się naszą
drugą i równie ciężką pracą, dostarcza nam nam przede wszystkim wiele frajdy i
przyjemności. Przy okazji wykładów,
spotkań, za każdym razem oczywiście jest część rozrywkowa, a po skończeniu
oficjalnej części – klimatyczny after.
Impreza niezwykle
pomysłowa, dość dobrze zorganizowana ale o małym jeszcze niestety zasięgu.
Pomysł znakomity i pozwalający nam, blogerom poniekąd rozwijać się i dowiadywać
przede wszystkim jak to robić.
Wydarzenie pozwala nawiązać wiele nowych oaz cennych kontaktów oraz
znajomości.
Jednym słowem trzymam kciuki za dalszy rozwój.
Dziś prezentuję zdjęcia, które miałam na ostatniej konferencji,
która odbyła się w czerwcu. Stylizacja skompletowana specjalnie na ta okazję. A
z czasem po kilku modyfikacjach, jak można było zauważyć kilka dni wcześniej,
stała się stylizacja na co dzień.
Często przychodzi mi wiele pomysłów na stylizacje, w których mimo
wszystko nie wychodzę na co dzień na ulicę,
gdyż są one za bardzo awangardowe bądź ‘premierowe’. Zawsze sobie myślę z lekkim
żalem, że nie mam aż tylu okazji do tak specyficznych wyjść, by móc je
wszystkie zakładać. Zazwyczaj lekko ‘upowszedniam’ je i stają się stylizacjami
na co dzień a pierwotne wersje czekają sobie w mojej głowie na odpowiednią
okazję. Wiele stylizacji, jednak nie jest modyfikowanych, również z względu na
to że ‘znormalizowane’ tracą swój urok i giną wśród zwyczajności. Często zdarza
się, że wychodzę ze sklepu z ubraniem totalnie nie praktycznym, specyficznym i
nadającym się na jedną okazje. Dlaczego więc jednak je kupuję? Bo stojąc z rozdziawioną buzią przed lustrem w
przymierzalni i ze świadomością, że gdy odłożę tą rzecz na półkę, to prędko o
niej nie zapomnę a co za tym idzie, prędzej czy później po nią wrócę i kupię.
Przymierzając nawet z
ciekawości by zobaczyć jak wyglądam w danym fasonie, w głowie mnożą mi się pomysły
na stylizacje z użyciem danej konkretnej rzeczy. I tu pojawia się jedynie
pytanie: kiedy ja zdążę w tym wszystkim wyjść?
Za każdym razem widzę mnóstwo rzeczy, które uważam powinnam mieć w szafie,
jednak zdrowy rozsądek, świadomość braku miejsca w szafie oraz ograniczony
budżet, powodują iż muszę przeprowadzać osobista selekcję.
Zahaczając o temat przymierzania, polecam wszystkim przymierzanie
każdej rzeczy która nam się podoba. Dlaczego? Wiele rzeczy i ubrań zachwyca
nas, mrugając do nas ze sklepowych półek, a my spacerujemy kolejnymi
korytarzykami między wieszakami i wzdychamy do coraz to nowych ubrań. Wychodząc
ze sklepu a potem centrum handlowego, z jedną kupioną rzeczą- choć chciałoby
się mieć w torebce jeszcze 6 innych- czujemy radość z udanych zakupów- czujemy
również lekki niedosyt. Jednak dlaczego mamy wzdychać? Przymierzmy je i
zobaczmy czy są tego warte, czy nasz żal z nie możności posiadania danej rzeczy
jest jej wart. Często podczas mierzenia okazuje się iż materiał nie jest zbyt
dobrej jakości lub nieodpowiednio dobrany do typu rzeczy, lub być może kolor
bądź wzór nie pasują do naszej karnacji, wieku, figury, nie wspominając już o kroju
ubrań. Dlatego szkoda czasu na ohy ahy i porównania. Cokolwiek nam się spodoba,
niech ląduje z nami w przymierzalni byśmy mogli przekonać się na własnej
skórze, czy warto zapełniać głowę myślami. Ale! Może również zdarzyć się i tak,
że dana rzecz tak bardzo nam się spodoba iż nie odpuścimy i wyjdziemy z nią ze
sklep :D
[BLOUSE-RIVER ISLAND][TROUSERS-RIVER ISLAND][BAG-VINTAGE][GREEN SWAN-][ GOLDEN
TRUFFLE][ RING-H&M][HEELS- CENTRO]
PHOTOS:
OLA
OSTROWSKA
http://www.maxmodels.pl/fotograf-olaostrowska.html
Niezwykle ciekawa ozdoba:)
OdpowiedzUsuńkolorowa i ciekawa stylizacja, bardzo mi się podoba ;) u mnie nowy ;d
OdpowiedzUsuńuwielbiam! świetne połączenie :) a torebka rozdeptała mi serce, cudo :)
OdpowiedzUsuńOch, muszę sobie wziąć Twoją poradę do serca-zdecydowanie zbyt rzadko przymierzam wszystko to, co mi się spodoba, bo spoglądam na cenę i stwierdzam, że nie będzie warto.
OdpowiedzUsuń&wyglądasz genialnie!
(uncoveringbeauty z MM :D)
cudowny zestaw ;)
OdpowiedzUsuń