Zbliżający się nieubłaganie kolejny
upalny dzień, ruszający jak z kopyta od nowa, pełen pośpiechu i obowiązków. Prognozowane są kosmiczne upały a my siedzimy
i zastanawiamy się co ubrać jutro do pracy? Jesteśmy w kropce, bo najchętniej paradowalibyśmy
po ulicach w bikini popijając wodę z kostkami lodu, a tu trzeba wybrać
odpowiedni do pracy strój. Jak wybrać coś przewiewnego, coś w czym nie będzie nam gorąco a zarazem odpowiedniego do
pracy? Co ubrać by przez cały czas pracy wyglądać świeżo i estetycznie?
Wybrać jutro do
pracy spodnie czy sukienkę?
1.Jeśli wybieramy
sukienkę, musimy zadecydować o jej charakterze. Założyć mniej czy bardziej
formalną ? Tu decyzja należy do nas, od stanowiska jakie sprawujemy oraz w
zależności od obowiązującego nas w pracy dress code’u.
Oczywiście nie
powinna mieć zbyt głębokiego dekoltu zarówno na plecach, jak i z przodu. Dopuszczalne
są minimum miniaturowe rękawki. Szeleczki, ramiączka- absolutnie wykluczone. Długość?
Od ¾ uda w dół w zależności od upodobań oraz figury.
Pamiętajmy, o
stosowności fasonu, nie tylko ze względu iż jest to miejsce pracy, lecz również
czy mamy kontakt z klientem, bądź bezpośredni z szefem oraz co bardzo ważne - w
zależności od wieku.
Jeśli mamy kontakt z klientem
powinniśmy wyglądać szczególnie estetycznie i formalnie, i dotyczy to również
przypadków kiedy mamy kontakt z szefem. Nasz ubiór nie tylko podczas upałów,
nie powinien wprawiać w zakłopotanie osób z którymi mamy dość bliską
styczność.
2. Jeśli wybieramy sukienkę bądź
spódniczkę, warto zaopatrzyć się w cieniuteńkie rajstopy – co tym samym wyklucza
założenie butów z odkrytymi palcami. Jeśli rodzaj naszej pracy pozwala nam
lekkie nagięcie dress code’u ‘załóżmy’ rajstopy w sprayu. Pamiętajmy o jednej z
form stylonek, a dość często ta część garderoby jest pomijana.
3. Choć buty z okrytymi palcami,
nie należą do obuwia formalnego, jeśli chodzi o mnie, robię tu malutki wyjątek.
Sama często nie stosuję się do tej zasady, ale charakter mojej pracy na to mi
pozwala. Również w przypadku butów, wybierajmy ich fason w zależności od charaktetru
naszej pracy.
4. Gdy nasz
wybór pada na spodnie pamiętajmy o tkaninach z jakich są uszyte. Len i miękka
bawełna zdecydowanie nie sprawdzą się w tak wysokich temperaturach. Miękkie,
podatne na gniecenie, nie będą wyglądać estetycznie po paru godzinach spędzonych
w pracy. Najlepiej sprawdzają się spodnie dopasowane, z elastycznego materiału,
oraz szerokie tzw. Szwedy a także pasujące każdemu - o fasonie marchewki- czyli
szerokie u góry, powoli zwężające się ku
dołowi.
Dość popularne
spodnie w kancik nie są dobrym pomysłem, ze względu na załamania w miejscach zgięcia nóg a kantki bardzo
uwydatniają wszelkie załamania materiału.
Fason o długości nogawek 7/8 jest
idealnym rozwiązaniem na upalne dni bo paryska elegancja zawsze się sprawdza.
5.Wybierajmy materiały naturalne,
przewiewne a w szczególności nie mnące się. Tkaniny podczas upałów mają
szczególną tendencję do mięcia się. Pamiętajmy, że powinniśmy zwracać uwagę na
takie szczegóły, bo to pozwoli nam wyglądać świeżo. Załamania i lekkie mięcia są
nieuniknione w przypadku tkanin nie posiadających stretchu.
Co zrobić by po kilku godzinach
siedzenia przy biurku, nasze ubranie nie wyglądało jak z bibuły gufrowanej?
Wybierajmy fasony, w których mimo długiego czasu spędzonego na siedzeniu, gdy
wstaniemy – załamania nie będą widoczne. Falbanki, plisy, lekkie marszczenia,
fasony w bombkę oraz elastyczności. Koszulki, bluzeczki wkładajmy do spodni/
spódnic- zminimalizujemy ilość zamięć. Starajmy się nie siedzieć z założonymi
nogami, gdyż to również ogromnie mnie spodnie/spódnice. Wybierajmy ubrania z
lejących materiałów, które są nie tylko bardzo przewiewne to na dodatek trudno w
ich przypadku o pogniecenie. Wzory i wszelakie aplikacje sprytnie ukryją
ewentualne oznaki zmęczenia materiału.
6. Podczas najgorętszych dni, najlepiej sprawdza
się klasyka i prostota. Zbyt duża ilość zbędnych elementów przytłacza nasz
strój a dodatki czasem również gniotą materiał. Zasada: ‘im mniej tym lepiej, w
takich sytuacjach najlepiej się sprawdza.
7. Kolory? Może być kolorowo i
bardzo wzorzyście, lecz jeśli chodzi o ubrania gładkie, bez nadruków,
aplikacji- im jaśniejszy kolor tym wygląda
bardziej estetycznie i świeżo.
8. W najbardziej upalne dni warto
nosić ze sobą zapasową bluzeczkę, koszulkę. Jeśli chodzi o mnie, zawsze bez
względu na porę roku, staram się mieć w torebce, jeśli jej wielkość na to
pozwala, zapasową część garderoby. Jednak w dniach wyścigu temperatur, warto
zabrać coś na zmianę.
W spodniach
czy w sukience? Na kolorowo czy biało? Elegancko czy elegancja w upalne dni może
zostać odstawiona na bok?
Wybór należy
do każdego z nas. Jednak pamiętajmy, że stojąc rano przed szafą wybieramy strój
do pracy i nie możemy mylić go z casualowym. Wciąż rosnące temperatury stają
się coraz bardziej uciążliwe, jednak to niestety nie zwalnia nas z zbyt mocnego
naginania obowiązujących nas zasad ubierania się do pracy.
bardzo pomocny wpis :)
OdpowiedzUsuńa na zdjeciu wyglądasz pięknie :)
zauroczyło mnie to zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcie,a wpis bardzo mi się podobA:)
OdpowiedzUsuń